Podstawową cechą własności, bez której ona w ogóle nie istnieje, jest istnienie bytu rzeczywistego, który ona nazywa. Własność przynależy do tej osoby, której częścią integralności jest dany byt. Gdy odnosi się to do przedmiotowej własności materialnej, to bytem tym jest przedmiot. Gdy odnosi się to do własności intelektualnej, to bytem tym jest niepowtarzalna subiektywna istota, która nazwała to, w jaki sposób organizuje swoje wewnętrzne istnienie, nie będąc go świadomym na drodze analitycznej, ale w każdy dostępny sposób: zarówno samoświadomy, jak i tylko odtwórczy. Ogólnie oznacza to, że własność przedmiotowa jest zbywalna, a własność intelektualna jest dożywotnio niezbywalna. Tak samo — nie może istnieć własność wspólna, ponieważ dany przedmiot nie może być jednocześnie częścią dwóch integralności, ponieważ nie byłby w żadnej z nich integralnie ze względu na przestrzeń lub czas, ale może istnieć brak własności. Natomiast w obszarze własności intelektualnej każda informacja zauważona jako specyficzność nadawcy jest jego własnością intelektualną i nie może być użyta w znaczeniu niezgodnym z intencją nadawcy, jeśli nie wynika z własnej integralności drugiej osoby. Jakkolwiek użycie zgodne z intencją nadawcy jest bardzo szerokie, to użycie niezgodne jest bardziej mnogie. Na przykład domyślnie przetwarzanie informacji (opublikowanej przez autora) przez automaty pośredniczące w jej przesyłaniu albo automaty archiwizujące — jest zgodne z intencją właściciela, ale użycie takiej informacji jako reklamy siebie, gdy nie podziela się intencji autora co do znaczenia tej informacji — jest niezgodne.
Własność przedmiotowa wymagałaby uporządkowania do zgodności z rzeczywistością, a własność intelektualna – traktowania innego niż materialna — w świecie, w którym własność nie będzie już podstawą funkcjonowania społeczeństwa, ale nie zostanie odebrana. Dlatego utwory intelektualne nie powinny być oznaczane jak przedmioty w sposób uniemożliwiający odbiorcom tworzenie z ich użyciem własnej integralności, ponieważ chroniąc w taki sposób własność jednego autora, odbiera się własność odbiorcy, który jako autor nie mógłby decydować o własnej integralności, mając świadomość, że tak użyte utwory służyłyby wyłącznie do wywierania emocjonalnego wpływu na społeczeństwo przy pomocy centralnych i wszechobecnych mediów nadawczych.