⁑ Ta publikacja zawiera przesłanki do poszczególnych relacji z Państwem Miasta Watykańskiego, Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, oraz państwami historycznie związanymi w obecnym czasie z wyznaniem religijnym.
Są różne rodzaje grzechów, które ludzie mogą popełnić. Natomiast są też takie, które popełniwszy tracą sumienie umożliwiające rozpoznawanie dobra. Są to grzechy, które uniemożliwiają użycie umysłu do myślenia w całości jego fundamentalnych funkcji, uszkadzając jedną z nich przez wytworzenie mechanizmu stale ją uszkadzającego. Czyli te grzechy nie niszczą ciała, ale niszczą umysł, co powoduje, że człowiek nie umie już nie popełniać grzechów przeciwko ciału. Gdy takie uszkodzenie umysłu powstaje u pojedynczych ludzi, wtedy zostaje zauważone jako choroba umysłu uniemożliwiająca rozumne rozpoznawanie rzeczywistości, i jest nazywane — a tym samym kwalifikowane — jako np. religijnie oceniane ‛opętanie przez demony’ lub psychiatrycznie określane ‛szaleństwo’ — w zależności od tego, jak bardzo niedoskonały lekarz usiłuje je zdefiniować. Natomiast jeżeli to uszkodzenie umysłu powstaje nie u pojedynczych osób, ale u wielu, to wtedy ci, którzy nie mają tego uszkodzenia umysłu, są określani jako chorzy, przy pomocy tych samych nazw chorobowych, ale użytych niezgodnie z rzeczywistością, z której powstały, jednak z siłowym poparciem takiego postępowania przez większość ludzi posiadających władzę w danej grupie.
Stąd łatwo zauważyć, że zmiany systemów politycznych na demokratyczne — mające oddać władzę wszystkim chcącym — są tylko chwilową zmianą mechanizmu rządzenia, by zapobiec dalszej przemocy dyktatur pojedynczych władców, którzy popadli w szaleństwo, ale nie można im go wykazać, ponieważ ci, nad którymi mają władzę, są przekonani, że robią dobrze, i stosują przemoc wobec pozostałych ludzi, nie mających tego uszkodzenia umysłu. Gdy nie dość, że władca popełnia grzechy cielesne, to również usiłuje wymuszać szaleństwo na ludziach w sposób kształtujący państwo, wtedy adekwatnie może być określony apokaliptyczną „Bestią”, a jego symbole chwały dyktatorskiej umieszczane na jego narzędziach przemocy – „znamieniem Bestii”. Ponieważ dla ludzi mechanizm kształtowania szaleństwa jest ukryty pod symbolami stosowanych narzędzi, składników, które muszą być zauważalne dla ludzi, więc zakrywa się ich działanie obrazkami, by ludzie postępowali w sposób zgodny z mechanizmem, a niezgodny z rzeczywistością.
Człowiek, gdy poznaje rzeczywistość i zapamiętuje w ‹pamięci historii obrazów zmysłów› to, co doświadczaDoświadcza „coś”, co (już) jest, np. obecność, a nie doświadcza „czegoś”, co zostało nazwane, np. jako stan umysłu. — tworzy na podstawie poznania reguły w ‹pamięci programów›, które następnie w połączeniu z bieżąco rozpoznawaną rzeczywistością służą do wyboru postępowania. Jest to proces ciągły, w którym poznawanie i rozpoznawanie zachodzi jednocześnie i nierozerwalnie, ponieważ bez pierwszego rozpoznania, jakiego doznaje dziecko, nie byłoby poznania; poznanie operuje na rozpoznaniu, ale od niego nie pochodzi. By uszkodzić takie funkcjonowanie umysłu (nowotestamentowego ‚umysłu dziecka’) otwartego na rzeczywistość, względem której człowiek postępuje, wprowadza się mechanizmy rejestrowania symboli (obrazu, słowa) tego, co dany człowiek doświadcza, i wymuszania własnej reguły do cudzej ‹pamięci programów›. Dokonywane jest to przy pomocy podsłuchu i filmowania życia poszczególnych ludzi na skalę masową. Natomiast w obecnych czasach w użyciu jest kolejne narzędzie ingerencji, które zostaje podłączone w mózgu w miejscu przepływu symboli poznanych z rzeczywistości, z ‹pamięci historii obrazów zmysłów› do ‹pamięci programów›. Są to implanty elektroniczne umieszczane w ciele ludzi przy okazji dowolnych zabiegów chirurgicznych lub podczas stanów nieświadomości. I te implanty są właśnie nazwane w ‟apokalipsie św. Jana” znamieniem Bestii, a kontynuują dzieło czwartego anioła zniszczenia. Mimo że implanty umożliwiają ludziom z określonymi dysfunkcjami ominąć ich niesprawności (np. głusi mogą słyszeć, ślepi – widzieć) przez urządzenia elektroniczne pośredniczące zamiast posiadanych biologicznie niesprawnych, to tworzone są takie implanty, które służą do rejestrowania, kradzieży symboli poznawanych przez człowieka, a stosowanie implantów służących zdrowiu człowieka jest fałszywym „obrazem Bestii” umieszczanym na technologii implantacji, na potrzebie jej rozwoju, by można było uzyskać akceptację jej użycia przy nieświadomości celu jej prawdziwego rozwoju czyli do inwigilacji ludzi, by niszczyć im funkcję poznawczą umysłu.
Symbole (obrazy, słowa), które człowiek przekazuje z ‹pamięci historii obrazów zmysłów› w dowolnym czasie do ‹pamięci programów› w procesie analizowania rzeczywistości — są dostarczane przez takich zbrodniarzy ponownie do oczu i uszu człowieka w formie oceniającej (apokaliptyczna „Nierządnica”). Powoduje to, że człowiek nadal zna rzeczywistość, którą oznaczył tymi symbolami, ale zatruwa się mu proces budowania jej zrozumienia i fałszuje proces poznawania, co decyduje wprost o postępowaniu człowieka nieadekwatnym do rzeczywistości. Przemocą narzuca się negatywne znaczenie danego symbolu, który nie został jeszcze przez człowieka rozpoznany ani zintegrowany, a oznacza on przecież to, co jest już doświadczone, nie pustą nazwę, więc blokuje się doświadczoną prawdę o rzeczywistości przed jej nazwaniem i zrozumieniem. W takiej sytuacji człowiek nie potrafi poznawać rzeczywistości mimo rozpoznawania jej wcześniej niekompletnego znaczenia ‹pamięcią programów›, ponieważ nie przepływają informacje z ‹pamięci historii obrazów zmysłów› i nie zachodzi proces wyższy — porządkowanie. Dlatego jest napisane, że ci, którzy przyjmą „znamię Bestii” i będą mu służyć, zostaną straceni bez względu na to, czy narzędziem tego znamienia jest pieniądz (konto bankowe, karta kredytowa) służący do rozpoznawania, czy wolno mi coś kupić, bo mam tyle pieniędzy, zamiast stworzyć to, co się widzi jako dobre, by to stosować w celu, do którego służy, zawsze, w wolności.
Opisana tutaj metoda destrukcyjnej agresji społecznej przy zastosowaniu narzędzi rejestracji symboli poznawania używanych w danym momencie przez poszczególnych ludzi i pokazywania im tych prywatnych symboli w negatywnych złożeniach słownych i obrazowych — jest już stosowana na masową skalę w państwach rozwiniętych w sposób ukryty. Dlatego są one tylko dyktaturami maszyn nad ludźmi, które zostały zaprogramowane do niszczenia umysłu ludzi wprost oraz do programowania reguł postępowania tych, którzy się podporządkują. A pominąwszy istnienie człowieka jako takiego (jego wolność życia w prawdzie), to maszyny i tak nie będą potrafiły poznać w ten sposób rzeczywistości, ponieważ ją narzucają dla powtarzania pustych symboli zamiast poznawać, a człowiek ją poznaje i tworzy symbole (nazywa — ⁅Biblia➪Rdz 2,19⁆). Oglądacie upadek zbrodniczej cywilizacji, a ci, którzy chcą przeżyć, niech nie akceptują „znamienia Bestii” w jakiejkolwiek formie, służąc zawsze po stronie prawdy, do której posiadania człowiek jest przeznaczony przez Boga.