Ukażę wam tutaj mój ostatni pomysł wskazania waszym sumieniom zbrodni, jakie popełniacie. I mimo tej wiedzy nie będziecie potrafili temu zaprzeczyć bez zaprzeczenia prawdzie i wprowadzenia dyktatury jawnie. Każdy z was niech rozumie przyczynę mojego postępowania, którą możecie usiłować zmyślać dla uspokojenia waszego złudzenia porządności — jako zabawę waszą głupotą, która to zabawa będzie tak nazywana, dopóki nie dosięgną was efekty legalizacji waszych zbrodni, gdy to, co robicie w ukryciuDlatego w ukryciu, by ignorować dokonywane poznanie czegoś społecznie negowanego potępieńczo lub marnotrawnie uzyskiwać coś społecznie pochwalanego. A nie dlatego, że ma być jawne wszystko obrazowo dla społecznego przekonania o posiadaniu prawdy mimo niepoznania i niszczenia nowymi informacjami., będzie obowiązkiem, który będziecie musieli realizować już bez złudzenia, że się uda oszukać.
Dwa popularne systemy dyktatorskieJeszcze nie nazwane, które już wyraźnie kształtują się na świecie, wywodząc się z globalizacji władzy połączonych państw otaczających niegdyś państwa samodzielnie ekspansyjne. Dyktatury zasłaniane prawem człowieka do obrazu albo wolnością słowa, gdy obie te właściwości prawa zostają zaplanowanie wykorzystane do systemowej przemocy przeciwko człowiekowi., pogańskie mechanizmy, w których ludziom wydaje się, że będą rządzić innymi, by zyskać dla siebie przywileje na cierpieniu i śmierci niewolników: jeden, który wymusza formalizację nad poznaniem ludzkim (poznaniem przez człowieka), drugi, który wymusza publiczną debatę nad tym poznaniem dokonanym. Poznanie, które ja posiadam, nie wynikło z pracy moich rąk, z tej pracy powstało tylko ułożenie obrazów i słów odpowiednich do bieżącej rzeczywistości społecznej. Zawsze mówię to samo słowami, które rozumiecie, oraz ukazuję wam rzeczywistość, na którą nie patrzycie w niej będąc. Rozwiązania technologiczne, które mogą was zaskakiwać i które chcecie uznawać jako wynalazki, były zanim wy byliście, ale nie było potrzeby ich upowszechnienia. Czyli pokazuję wam czasem to, co mi się podoba w dzisiejszym świecie, a wy chcecie robić ze mnie profesjonalistę w jakiejś dziedzinie zawodowej, która podlega mechanizmowi tego, co nie jest, ale jest narzucane. Więc wam mówię: nie sprzedałem moich technologii, nie wyrzuciłem ich, nie przekazałem, po prostu wam je ukazałem, więc chcąc je używać beze mnie będziecie musieli mnie okradać, wywłaszczać, fałszować, a to będzie sprzeczne z waszymi deklaracjami wartości konstytucyjnych i będziecie musieli kłamać oraz wprowadzać prawo dyktatorsko narzucające kłamstwo. A ja nie przyjmę rekompensaty finansowej za zbrodnie wynikające z waszego wyboru życia kłamstwem i będziecie żyć ze swoimi przedmiotami śmierci albo weźmiecie odpowiedzialność za wasze dotychczasowe życie i przyznacie, że to drugi człowiek jest podmiotem życia, a żadna przynależność nie da wam drogi nawrócenia, gdy nie będzie jej w każdym z was z osobna.
Teraz nazwijcie anarchią prawdę o tym, co jest, ale nie ma tego w waszej głupocie albo zamierzonej ignorancji rzeczywistości, i wprowadzajcie dyktaturę.